Login: Hasło: + rejestracja + zapomniałem hasła
Wybierz język : Polski English Deutch
zarejestrowanych: 15460
Wyszukiwarka:
Artykuły
autor piotrq autor 0:36 04.09.2006 Wrażenie złudne
Tydzień temu, po dwóch miesiącach pobytu w celach zarobkowo-rekreacyjnych na ziemi brytyjskiej, w końcu powróciłem do mojego ukochanego kraju. Muszę przyznać, że starałem się na bieżąco śledzić wszystkie wydarzenia na polskiej scenie esportowej. Z racji pracy, jaką wykonywałem na Wyspach, jakby kogoś interesowało to byłem takim białym murzynem, nie miałem zbyt wiele okazji do pisania, a tym bardziej komentowania bieżących wydarzeń scenowych. Samo obserwowanie, wykształciło we mnie przekonanie, że dzięki Bogu, mimo moich obaw, dorośliśmy jako społeczność. Jak się jednak w ostatnich dniach okazało moja radość była zdecydowanie przedwczesna, a wniosek postawiony na wyrost.

Wszystko zaczęło się od sporej, jak na nasze warunki, liczby turniejów (tych on-line jak i lan). Było ich naprawdę dużo. Liczy się jednak jakość, a nie ilość. Tutaj jednak oba te czynniki szły ze sobą w parze, co bardzo miło zaskoczyło wszystkich graczy. Co więcej, w końcu doczekaliśmy się poważnego podejścia do kwestii nagród. Nie graliśmy już tylko o serwer + bnc, ale także o wysokiej klasy sprzęt komputerowy, a co chyba najważniejsze nawet o całkiem spore, jak na nasze warunki, nagrody pieniężne. Pośrednio świadczy to o zwiększonym zainteresowaniu esportem przez potencjalnych sponsorów, ale takich z prawdziwego zdarzenia, a nie firmy pana Mietka z Koluszek. I powiedzcie mi, że to nie pokazuje, że zrobiliśmy jako społeczność krok do przodu.


Jednak nie każdy może jechać na lan żeby osobiście śledzić zmagania swoich faworytów. Oczywiście powiecie, że nie trzeba być na miejscu, bo jest HLTV. Jasne, że jest, ale chyba nie muszę przypominać, że ilość slotów jest dość skromna, i nie zawsze uda nam się wejść na nie w odpowiedniej chwili. Dlatego, redaktorzy popularnego Radia Headshot, postanowili zrobić kolejny krok naprzód w rozwoju polskiej sceny i stworzyli pierwszą w naszym kraju telewizję internetową poświęconą sportom elektronicznym. Oczywiście pojawiło się wiele negatywnych opinii na jej temat. Główne zarzuty to jakość obrazu. Osobiście nie uważam, żeby było z nią bardzo źle. Jedyny problem w czasie oglądania to fakt, że nie można odczytać ników, ale powiedzmy sobie szczerze, po co nam czytać, skoro oprócz obrazu słyszymy komentarz redaktorów Radia Headshot. Mam nadzieję, że projekt będzie się rozwijał, bo pokazuję, że jest w nas wiele ambicji i chęci dogonienia tego poziomu esportowego, który na codzień obserwujemy w Niemczech, Szwecji czy USA. Tam internetowe telewizje traktujące o rozrywce elektronicznej to coś normalnego.


Co jeszcze sprawiło, że wydawało mi się, że poszliśmy do przodu? Oczywiście kolejne edycje największych imprez esportowych w naszym kraju. Heyah, WCG, PGA – odbędą się także w tym roku, i chwała organizatorom, że nie stracili sił i chęci do ich organizacji. Co więcej, nie jest to seria odgrzewanych kotletów. Co roku mamy nowych sponsorów, a co za tym idzie wiele niespodzianek. Oprócz nich wielkim znakiem, że polska scena dorasta, było rozegranie narodowych eliminacji do ESWC. Wydarzenie, które mam nadzieję, na stałe zapisze się do naszego esportowego kalendaża.


Chciałbym jeszcze na chwilę wrócić do tematu sponsorów. Tutaj, nie krok, lecz wielkie „korczysko” do przodu. Kto by pomyślał, że w obecnej chwili będziemy mieli tak wiele drużyn wspieranych przez poważne firmy. Kiedyś otrzymanie prywatnego serwera to był szczyt marzeń. Teraz serwer nie jest już czymś nadzwyczajnym, a gracze otrzymują sprzęt wysokiej klasy oraz są wspieranie finansowo w trakcie wyjazdów na turnieje lanowe.


Gdyby zakończyć w tym miejscu, to można by powiedzieć, że nasza scena rozwija się z prędkością galopującego konia. Bardzo chciałbym żeby tak było. Jednak to tylko jedna strona medalu – ta jasna. Niestety, ta druga, niechlubna, też istnieje.


Jak pisałem wyżej ostatnio, mieliśmy wysyp wszelkiego rodzaju turniejów. Jednak w grupie drużyn, które biorą w nich udział zawsze znajdzie się banda nieodpowiedzialnych dzieci, która we wszystkich swoich meczach odda w/o. No białej gorączki można dostać jak się coś takiego widzi. Tym bardziej, że są drużyny, które postępują w ten sposób nagminnie. Jest zachowanie po prostu chamskie i pokazuje „dojrzałość” członków klanu. Nie ma przecież nic fajniejszego od zablokowania slota w turnieju. Przez takie podejście cierpi wiele drużyn, które chciałyby się zaprezentować szerszemu gronu obserwatorów, gdyż jest to jeden z kroków do zainteresowania sobą sponsora. Tutaj chciałbym zaapelować do organizatorów rożnych imprez. Proszę sprawdźcie dokładnie, jakie drużyny się zapisują i zapoznajcie się z przebiegiem ich ostatnich meczy. Jeśli widzicie dużo w/o to dajcie szanse innym, tym, którym naprawdę zależy.


Niestety to nie koniec niechlubnych faktów z naszej sceny. To, o czym pisałem wyżej mógłbym jeszcze zrozumieć i nie wpłynęłoby, to na zmianę zdania, co do rozwoju naszej sceny. Jednak jest coś, co sprawia, że rodzi się we mnie agresja, a słowa, jakie nasuwają mi się na myśl należą do tych tak zwanych niecenzuralnych. Wszystko to, dzieję się, gdy słyszę o tak zwanych hakerach z naszego środowiska. Ci „niesamowicie uzdolnieni” ludzie robiący t/o kanałów ircowych czy zdobywających konta administartorów na serwisach klanowych, to największe gnidy, i czarne owce naszej sceny, ale chyba przede wszystkim dzieci, które pragną być zauważone. Niestety posiadają zbyt wygórowane mniemanie o sobie. Budują wokół siebie otoczki niewiadomo jak zawansowanych h4x0rów, a tymczasem nie umieją obsłużyć notatnika. Wszystko, co robią to typowa praca odtwórcza. Każdy przecież ma dostęp do googli, a tam można znaleźć naprawdę wszystko. Nawet krok po kroku jak włamać się na cudzy komputer. Nie ma w tym, więc żadnej pracy takiego niby hakera. Jak dla mnie są oni największą plamą na honorze naszej społeczności. Co więcej nie potrafimy się z nimi uporać.


A nie potrafimy z prostego powodu. Bo to, co jest najgorsze na naszej scenie, to, co nie pozwala powiedzieć, że się rozwijamy, to fakt, że od niepamiętnych czasów nie potrafimy się bardzo często dogadać. Co więcej wszelkie rozmowy bardzo szybko i bardzo często przeradzają się w wulgarne pyskówki okraszone tonami niecenzuralnych zwrotów, wyrazów czy aluzji. Dopóki nie rozwiążemy tego problemu, i nie będziemy potrafili odłożyć na bok wszelkich zawiści, jakie mamy w stosunku do innych, po to, aby wspólnie rozwijać scenę, to będzie ona stała w miejscu mimo wrażenia, że jest inaczej.


W sumie odkrycie tego ostatniego faktu było bardzo bolesne. Nie chciałbym tutaj pisać, że się zawiodłem, ale niestety w pewnym sensie tak było. A szkoda, bo wydawałoby się, że jest zupełnie inaczej. Jeśli ktoś chciałby zmienić, te ciemne aspekty naszej sceny, to mam prośbę. Niech najpierw zacznie od siebie, a nie od innych.

Dodaj komentarz 4 komentarzy , ostatni 20:19 15.09.2006
  • 19:19 04.09.2006
    #1
    FUMAR
    Użytkownik
    Zgadzam sie z twoja opinia ;-D W koncu ktos to zauwazyl i pokazal swiatu :D
  • 17:38 07.09.2006
    #2
    hohek
    Użytkownik
    przesadzasz moim zdaniem ; f
  • 11:24 10.09.2006
    #3
    mroz0n
    Użytkownik
    dobry tekst, ale z paroma rzeczami sie na prawde nie zgadzam ;P.
  • 20:19 15.09.2006
    #4
    Lekarzyna
    Użytkownik
    Świetny temat dobrze napisany 6 =D

Dodaj komentarz

Musisz być zalogowany aby dodać komentarz.

Sponsorzy
Główni sponsorzy
Pentagram
G-shock
Sponsorzy
Steel Series
Icemat
Shooters.pl
Cropp Town
Projekt i Wykonanie: Karol Koronowicz
Modyfikacje: Paweł Siwak
you want a website, visit koronowicz.com